sobota, 13 października 2012
Ehh...
Hej. Dziś właśnie minął pierwszy tydzień chodzenia do szkółki. Raczej już wszyscy się znają. Jestem nawet chyba tutaj lubiana :P .
Już się pogodziłam z tym, że Lily nie żyje. Pomogła mi w tym piosenka :
David Guetta - She Wolf ft.Sia - http://www.youtube.com/watch?v=PVzljDmoPVs . Polecam do słuchania szczególnie, gdy macie doła. Tak przy okazji o Lily, to wydarzyła mi się z nią kolejna przygoda. O mniej, więcej 14 przyszła do mojego pokoju dyrektorka i podarowała mi ciężkie pudło i kazała mi to rozpakować. Gdy to zrobiłam, usłyszałam szczekanie i zobaczyłam psa. Nawet dużego.
-To od twojej mamy i trochę od zmarłej siostrzyczki.
-No, ale ona właśnie nie żyje, to dlaczego od niej?
-Opowiem ci wszystko, tylko poproszę o herbatę. Sobie też zrób, dobrze?
-Tak. Zaraz wrócę. - Gdy wróciłam pani dyrektor tam nie było. Zdziwiłam się, ale zaraz po tym wyjęłam szybko psa. Zauważyłam jakąś kartkę, a raczej list. Dwa listy. Pierwszy był od mamy. Otworzyłam go i było tam napisane :
"Kochana Amily. Na pewno jesteś zdziwiona tym psem, ale zaraz ci wszystko opowiem. Kiedy pakowałam rzeczy Lily zobaczyłam listę jej marzeń. Przez moje zaciekawienie musiałam podejść i przeczytać czego nie może spełnić, o czym marzyła. Było tam napisane:
-Wspólny pokój z Amily, żebym więcej z nią spędzała czasu
-Wymarzony prezent na osiemnastkę Amily,
-Własny piesek Amily rasy Beagle z najpiękniejszymi oczkami na świecie (imię - Max),
-Spełnione marzenia Amily
-Wymarzony chłopak Amily
-Dużo przyjaciół Amily
itd. itp. , czyli wszystko związane z tobą Amily. Jej marzenia są poświęcone tobą.Z tych wsystkich rzeczy narazie postarałam się spełnić jedno - pies rasy Beagle. No i oczywiście imię - Max. Myślę, że dobrą rasę kupiłam i że dużo przyjaciół to ty będziesz tam miała. Tęsknię, MAMA!". Gdy tylko to przeczytałam rozpłakałam się. Szybko włączyłam "She Wolf" i jeszcze bardziej zaczęłam płakać. Igor z Jade poszli gdzieś na zakupy, ale ja chciałam zostać. Szkoda, bo by mnie teraz pocieszali. Nie mogę uwierzyć w to, że w każdym zdaniu związanym z marzeniem Lily jest moje imię. Wszystko związane ze mną. Dzisiaj nie dam rady przeczytać tego drugiego listu. Nawet nie wiem od kogo to jest, bo tak mam zapłakane oczy. Muszę się z tym przespać i narazie nic nie mówić Jade i Igorze. Boję się, że mnie nie zrozumieją ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

super notka ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - scienceruless.blogspot.com :)
obserwujemy? :*
fajnie piszesz!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
fajne :)
OdpowiedzUsuńhttp://meeting-friend.blogspot.com/
Fajne, tylko szkoda, że takie krótkie ^^ Zainteresowało mnie to :) Jak byś była tak miła to mogłabyś od czasu do czasu informować mnie o nowych notkach? Czasu mam niewiele na blogi, a chętnie bym poczytała dalszą część :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.jessica-newton-world-of-magic.blogspot.com/